Trisha
Administrator
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:47, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
BRAVO
Dostałam drugą szansę
Ta dziewczyna od razu wiedziała, czego chce od życia. Gwiazda serialu „Zbuntowani” i zespołu RBD pierwsze kroki na scenie stawiała, gdy miała dwa lata! Już w dzieciństwie Anahí była pewna, że zostanie aktorką. Zacisnęła zęby i uparcie dążyła do celu.
– Nie można przejmować się porażkami i rezygnować ze swoich marzeń. Jeśli czegoś się bardzo chce i ma się talent, to zawsze w końcu udaje się osiągnąć sukces! – Anahí powtarzała sobie i innym.
J ednak dążenie do sukcesu za wszelką cenę ściągnęło na nią groźną chorobę – anoreksję. Była przesadnie ambitna, przyjmowała kolejne propozycje ról w serialach i filmach, nagrywała solowe płyty. W końcu pękła, nie wytrzymała tempa, które sama sobie narzuciła. Straciła kontrolę nad swoim życiem. Myślała, że pomoże jej zrzucenie kilku kilogramów, i zaczęła wydzielać sobie coraz mniejsze porcje jedzenia. Skrajnie wyczerpana i wychudzona, w końcu zgłosiła się na leczenie z anoreksji. Nie było łatwo. Dwa lata spędziła głównie w szpitalu! Wyszła z niego z postanowieniem poukładania swojego życia.
– Dostałam od Boga nową szansę. Zamierzam ją w pełni wykorzystać – deklarowała.
Na takie wyznanie czekali śledzący jej każdy krok paparazzi. Z ukrycia obserwowali, co zamawia w restauracji, a kiedy po posiłku poszła do WC, zaczęli bić na alarm. Myśleli, że wymiotowała, i podejrzewali nawrót choroby
– Ile wam płacą za krzywdzenie ludzi? – rozgoryczona Anahí pytała dziennikarzy.
Zaczęła unikać mediów i fanów. Jednak szybko doszła do wniosku, że ukrywanie się przed światem to błąd.
– Jestem sławna. Dla moich fanów ważne jest t, co mówię i myślę. Zrozumiałam, że muszę wykorzystać to, by pomóc innym – tłumaczy gwiazda.
Teraz kiedy jest u szczytu sławy, włączyła się w kampanie społeczną przeciwko anoreksji i bulimii. Znana jest też ze swojej działalności charytatywnej.
– Nie chcę zapeszać, ale mam fantastyczne życie. Moja kariera się rozwija. Staram się, by woda sodowa nie uderzyła mi do głowy, i twardo stąpam po ziemi. Właśnie dlatego zaangażowałam się w działalność fundacji, która pomaga poszkodowanym przez los dzieciakom z Meksyku i Brazylii. Jeśli otrzymuje się od życia tak wiele jak ja, trzeba w jakiś sposób spłacić swój dług -mówi z rozbrajającą szczerością.
Teraz czuję, że potrafi cieszyć się tym, co ma. A marzenia? Może jest ktoś, z kim chciałaby zagrać?
– W tej chwili nic mi nie przychodzi do głowy… ale raz na scenie pocałowałam aktora Robina Williamsa i to było super! – uśmiecha się Anahí.
[/u]
Post został pochwalony 0 razy
|
|